czasem mam wrażenie, że obecne roczniki to ponownie będą roczniki wyżowe. wiele osób z mojego otoczenia (bliższego lub dalszego) jest w ciąży bliższej lub dalszej.
i np zdarza się, że wchodzę na TwarzoKsiążkę, by "zorientować się" co w trawie piszczy... i spotyka mnie taki czy inny demot. np dzisiejszy:
<Siedem-prawd-ktore-zna-kazda-kobieta-w-ciazy>
nie wiem, jak Was... ale mnie on totalnie nie śmieszy... może jeszcze nie ten czas... a może za bardzo wyczekiwałam tego czasu, by sobie teraz tak żartować...
a (do) Was trafia czy nie trafia?
pozdrawiam :)
p.s. zaczynam jutro urlop :D tzn ja mam go "niby" cały czas, ale od jutra wolne ma również M. wybywamy więc na kilka dni. może nie super daleko, ale zmiana otoczenia zazwyczaj dobrze robi :) mam nadzieję, że M. odpocznie :) a tymczasem zmykam się pakować...
Nie wiem, czy to my, czy ten demot jest słaby - ale średnio mnie to śmieszy.
OdpowiedzUsuńUdanego wypoczynku!
Miłego wypoczynku.
OdpowiedzUsuńJa nawet nie widzialam tego demota... Ale nawet nie chce i nie dam rady narzekac ;) Za dlugo czekalismy... Za bardzo sie ciesze.
OdpowiedzUsuńJak prenatalne?
I udanego urlopowania!!! :)
OdpowiedzUsuńDzięki :) Urlopowanie w trakcie... Leżę... obijam się... i nic mi się nie chce przez te upały...
OdpowiedzUsuńCo do prenatalnych - tak w skrócie - usg ok, chyba nie wyglądało nic podejrzanie, ale na wyniki krwi trzeba poczekać ok 2 tyg. Więc ponownie - cierpliwości przybywaj...
Ano tak, robilas pappa :) W takim razie duzo cierpliwosci i super ze na usg wszystko ok. Urlopuj i obijaj sie dalej :D
UsuńMiłego urlopowania i wypoczywania. Mnie ten demot nie śmieszy zupełnie. Jak przytyłam 5kg wścibskie baby puściły plotkę, że jestem w ciąży. Jak po pół roku ostatecznie zrzuciłam te 5kg jedna osoba podeszła pogratulować "bo chyba niedawno urodziłam". Przykro mi było jeszcze przez tydzień po tych "gratulacjach".
OdpowiedzUsuńW ciąży nigdy w prawdzie nie byłam, ale tak czy siak ten demot jakiś słaby mi się wydaje. Olał to ;)
OdpowiedzUsuńNie wiem, czy już zakończyliście urlopowanie...Jeśli tak, to mam nadzieję, że było miło :) A jeśli nie - to wypoczywajcie dalej i korzystajcie z ostatnich dni wakacji :*
Kochana, jak wyniki pappa?
OdpowiedzUsuńDemot do mnie nie przemawia. :p
OdpowiedzUsuńco tam u Ciebie Kochana?