czwartek, 12 listopada 2015

BookAThon - edycja zimowa

Od czasu do czasu czytam... No dobra, nie pochłaniam książek, tak jakbym chciała, ale czytanie sprawia mi ogrom przyjemności. Lubię czytać również recenzje, które często skłaniają mnie do sięgnięcia po książki. A jak już sięgnę po jedną, czy drugą książkę, to jeśli tylko jest czas, czytam i więcej.

Kiedyś, w ramach poszukiwań - już nie pamiętam, czy jakiejś recenzji książki, czy czegoś innego - trafiłam na bloga, a później vloga Anity z Book Reviews by Anita <link>. Trafiłam tam... i zostałam. Może nie oglądam wszystkich recenzji, ale jest to jedna ze stron, które odwiedzam częściej niż rzadziej (w sumie to chyba jedyny taki vlog, który śledzę). Jeśli jeszcze nie znacie, zobaczcie :) Może i Was zachęci do czytania :) Stosiki, które czyta Anita, jak dla mnie są przerażające (jeśli chodzi o ilość pozycji oczywiście), jednak wiem, że dla wielu osób taka ilość stron/książek to prawie norma.

Dobra, nie chodzi mi jednak o promowanie vloga, a o promowanie czytania :) Jakiś czas temu trafiłam na informację u Anity o tzw BookAThonie. Co to jest? Tydzień czytania :) Nawet nie taki prosty, bo chodzi o stawienie czoła wyzwaniom. Oczywiście przede wszystkim liczy się dobra zabawa :) Wyzwania pomagają jednak ukierunkować wybór książki.

Na koniec listopada planowany jest kolejny BookAThon. W tym czasie powinnam być już po egzaminie (który jest za dwa tygodnie, więc najbliższy czas poświęcę na czytanie i liczenie, ale zgoła innych pozycji), liczę więc, że tym razem uda mi się w nim uczestniczyć :) (o poprzednim dowiedziałam się chyba już w trakcie).

Jakie będą zadania? (grafika pochodzi z FB <<klik> )

Ja na razie rozmyślam, co by się nadawało :) Na razie planuję "Dżumę" lub "Moralność pani Dulskiej" w ramach lektur, których nie przeczytałam (nie pamiętam już dokładnie, czy było na naszej rozpisce lektur, ale czas przed maturą na pewno nie sprzyjał w moim przypadku pochłanianiu nowej literatury) oraz "Śnieżynki", o których pisała Agnieszka u siebie na blogu <klik> (Agnieszka - czy mogę podciągnąć ją pod kategorię "książka, którą wybrała dla Ciebie inna osoba"?). Odnośnie pozostałych jeszcze nie wiem... wiem, że nawet jak uda mi się przeczytać 1500 stron, to dużo więcej niekoniecznie, więc tytuły też planuję "dopasować", by się zbyt szybko nie zniechęcić. Jest możliwość łączenia wyzwań do jednej książki, więc np Śnieżynki mogą pasować również pod polskiego autora.

Już się cieszę na ten BookAThon :) Mam nadzieję, że Was chociaż trochę zachęciłam do chwycenia po książkę i razem ze mną będziecie stawiać czoła wyzwaniom :)

A póki co... czas zakasać rękawy i liczyć...liczyć... liczyć...  Przynajmniej w moim wykonaniu ;)


9 komentarzy:

  1. Pewnie, że możesz :)

    Jeśli oglądasz Anitę, to polecam także bloga i vlogi Olgi http://wielkibuk.com/.

    Pozdrawiam i trzymam kciuki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :) Zajrzę na pewno :)
      A Tobie uda się wziąć udział?

      Usuń
    2. Spróbuję :) Choć na razie mam tyle pozycji w kolejce, że czytam i czytam i końca nie widać...co mnie cieszy :)

      Usuń
  2. Wow, świetna inicjatywa ! Na mnie też właśnie czeka dosyć pokaźny stosik książek do przeczytania i choć nie jestem pewna, czy idealnie wpiszą się w proponowane przez organizatorów kryteria, to zrobię sobie taki własny BookAThon, żeby wreszcie nadrobić wszystkie czytelnicze zaległości :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każdy pomysł jest dobry, by do książek wrócić i zmotywować się do czytania, prawda? Kryteria kryteriami, ważne by czytać i mieć z tego frajdę :) Trzymam kciuki, by też się udało nadrobić zaległości :)

      Usuń
  3. Fajny pomysł na promocję czytania! 1500 stron to chyba nie zdążę, ale postaram się dołączyć w mniejszym zakresie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja przyznam, że też nie wiem, czy dam radę, bo to mimo wszystko ponad 200stron dziennie (tak jakoś sobie liczyłam bez jednego dnia akcji), ale te 1500 to raczej taki kierunek, liczy się przede wszystkim dobra zabawa jak i sam powrót do czytania :)
      Fajnie, jeśli też uda się Tobie coś poczytać :)

      Usuń
  4. Kiedy Ty przyjeżdżasz do stolicy? W ten weekend ten egzamin?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gdyby im się jeszcze w weekendy egzaminy chciało robić... Niestety - egzamin w przyszły czwartek... i jak się okazało na "zawiadomieniu" w Poznaniu (dla mnie to co prawda lepiej... ale do Wawy tym razem nie dojadę :( )

      Usuń