piątek, 6 czerwca 2014

Szczecin Szyje... na każdy miesiąc coś nowego :)

Lubię wyzwania szyciowe na stronie Szczecin Szyje. Obserwuję je już baaaaardzo długo. Przy każdy Sew Along zastanawiam się "brać udział, czy nie brać"... Zawsze jest wiele "pewnie nie dam rady" albo "przecież nie mam czasu" i "nie zdążę"... Mimo iż miesiąc to całkiem sporo, a czau spędzam na różnych blogach więcej niż przy maszynie :(

Pierwszy raz zgłosiłam się w kwietniu. Zadanie - uszyć coś z dresówki. Coś dla mnie, bo dresówki w szafie nie brakuje. A i w dniu, w którym się zgłaszam, prawie kończyłam pierwszą bluzkę dresówkową... Wydawało się to tak realne...

Kwiecień był jednak dla mnie trudnym miesiącem. Rozjechanym "na maksa"... Wyjazdy do Warszawy, pobyt w klinice i zabiegi... a w międzyczasie praca, praca, praca, bo przecież Pity nie zaczekają... no i święta. Nie było łatwo. Wyszło, jak wyszło. SAL niestety się nie udał :(

Z tego też powodu nie chciałam zgłaszać się do majowego. Co prawda podkładki kuszą, materiały czekają... ale... bywa różnie z szyciem. No i maj minął... Mamy czerwiec. SAL zakłada uszycie bluzki. Hmm... kupiłam ostatnio jakieś materiały, które chcę właśnie w bluzkę zamienić :) O! Może tym razem wyjdzie! Trzymajcie kciuki :)

p.s. w planach jest również realizacja kwietniowego SALu :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz