wtorek, 1 lipca 2014

Rok

Wczoraj zajęłam się candy. Powrzucałam banerki na stronę. Polinkowałam. Za'like'owałam gdzie trzeba. Z większości dzisiaj są wyniki. I co... Hmm.. No przecież za pierwszym razem nie koniecznie musi się udać.
Toteż nie udało się.

Tak mało rzeczy udaje się za pierwszym razem. Ale może przy okazji kolejnych?

Wiele z tych Cukiereczków była organizowana z okazji pierwszego roku życia bloga. I wtedy mnie olśniło. A ja? Kiedy zakładałam Równoważnię? Hmm... No jakoś tak to było... chyba właśnie w czerwcu zeszłego roku. Podczas jakiegoś doła i górki psychicznej, że czasem da się radę góry przenosić. (czy ktoś widzi analogię do tegorocznego wpisu "zdołowanego"? ;)  może takie bywają czerwce)

Góry nie przeniosłam, doły pozaliczałam, życia nie zmieniłam... Choć tak naprawdę to nigdy nie wiadomo... Może za kilka lat powiem, że był to rok przełomowy?

Dzisiaj mija natomiast dokładnie rok, odkąd dostałam pierwsze zadanie z Letniej Akademii Szycia. Pierwsze zamówione materiały, pierwsze tutoriale szyciowe, pierwsze zrealizowane projekty. Z trzech z nich byłam naprawdę zadowolona, jednego do dnia dzisiejszego nie skończyłam w pełni, a jeden "efekt" niestety zgubiłam. Ale wtedy to tak naprawdę się zaczęło.
Jeszcze rok temu nie przyszło by mi do głowy, że Burdy mają jakieś zastosowanie ;) że można ostatni grosz z wypłaty wydać na kawałek bawełny :D oraz że chętnie będę zwiedzać... ciucholandy... (zawsze uważałam, że nie będę zabierać ciuchów tym, którzy mają w życiu trudniej ode mnie... toteż nawet jak teraz wchodzę, to szukam np. zasłon, pościeli itp.)
Przez ten rok uszyłam tyle, ile uszyłam. Pomysłów jak zwykle jest więcej, czasu jak zawsze brak. Plany... o planach to można by osobny post napisać...

Czego mi brakuje? No chyba najbardziej wytrwałości w pisaniu postów oraz zdjęć na tym blogu (innych rzeczy też, ale te rzucają się od razu w oczy). Spróbuję "coś" z tym zrobić.

I to by było na tyle... bo jak to wczoraj przeczytałam "żegnać się nie zamierzam, więc podsumowywać nie będę". Lubię takie myśli.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz