mam zaległości... jeśli chodzi o słuchanie Plastra Miodu, to wynoszące około dwóch tygodni... wróciłam do pracy, dni stały się krótsze, a wieczorem brak sił na cokolwiek...
w miniony poniedziałek zaryzykowałam... puściłam właśnie ten odcinek... Rozkosz Boga... to tam właśnie jest fragment o Miriam, która czekała... i która się doczekała... słuchając go wtedy niestety nie dosłuchałam go w całości. organizm odmówił, przysnął... a ja wiedziałam, że by ponownie do tego fragmentu usiąść, muszę mieć czas i siły...
dzisiaj się udało...
jestem pod ogromnym wrażeniem... i... chyba jedyne co mogę, to polecić go wszystkim Dziewczynom, które czekają na Mały Cud... posłuchajcie <klik>
ja będę czekać... bo wiem, że przyjdzie taki dzień, w którym już czekać nie będę musiała :)
Robi wrażenie, prawda? :) Dla mnie te słowa były bardzo ważne, uspokajające, brzmiały jak obietnica. Więc uzbrajam się w cierpliwość i czekam :)
OdpowiedzUsuńrobi wrażenie...
Usuńod początku w prawie każdym "odcinku" jest coś, co mnie zdumiewa, co odbieram jakby było powiedziane specjalnie dla mnie...
ja też uzbrajam się w cierpliwość :) będziemy czekać razem :)
A ja życzę Ci, aby ten czas był jak najkrótszy. Wesołych Świąt!
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Również wesołych Świąt!!!
UsuńMusimy uzbroić się w cierpliwość. Ale ten dzień przyjedzie. Na pewno.
OdpowiedzUsuńTe rekolekcje wlały we mnie spokój i pozwoliły przetrwać te ostatnie tygodnie i wiem, że dadzą mi siły na najbliższe dni. Jeszcze raz dziękuję za link.
Będziemy cierpliwe i ten dzień nadejdzie :) Na pewno!!! :)
Usuń